"Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?" (Mk 10,17) Co czynić w drodze ku życiu wiecznemu? Ukierunkowanie na wieczność, to pierwsze co zaskakuje w tym spotkaniu człowieka z Chrystusem . Nie ma tam prośby o uzdrowienie, zaradzenie trudnej sytuacji, ale proste pytanie co czynić? To spotkanie mogło być wielką szansą w życiu tego człowieka, a skończyło się tak, iż odszedł zasmucony... Rodzi się pytanie. Dlaczego spotkanie napawa smutkiem? "Spojrzał na niego z miłością" - relacjonuje Ewangelista. A jednak się zasmucił. Boża Miłość to spojrzenie, które wymaga. Miłosne spojrzenie Boga, to nie maślane oczy zakochany nastolatków. Miłosne spojrzenie to troska o zbawienie. To troska o to byś dotarł do nieba. To troska o to by nic na tej drodze Cię nie zatrzymało. Bóg spogląda z miłością, bo kocha... Młodzieniec odsze